gosiaczkowo
Możliwe. Może też omylnie uznałem os. Dyssocjalną za synonim psychopatii. Jestem lubiany, nie martw się. Nie miałem nigdy prawdziwego przyjaciela, każdy związek kalkuluje, czy jest mi przydatny. Lubię bawić si kłamiąc i manipulując. Do rodziny mam akurat specyficzne podejście. Moim celem życiowym jest stworzenie zamożnej szanowanej mocnej rodziny. Według mnie wynika to częściowo z narcyzmu, moje geny, moje cechy są lepsze od innych. Rozważałem też fakt, że chce po prostu znaleźć swoje miejsce, jednak nigdy nie zostałem odrzucony z żadnej społeczności. Aktualnie czytam książke pospiszyla k. Psychopatia i wszystko się pokrywa. Myślę, że umiem trzeźwo na siebie spojrzeć, od małego bawię się w rozgryzanie psychiki innych i swojej, jedna z lepszych rozrywek. Z tego co wiem psychopaci nie odczuwają długotrwałychemocji. Irytacja, agresja, poczucie chumoru występują. Jednak zawsze nawe t przy swoich wybuchach jestem opanowany i wiem co robie. Mój dziadek jest psychopatą, co do tego nie mam żadnych wątpliwości.
Psychopatii nie powinno sie rozpoznawac w tak mlodym wieku. Moge szacowac, ze wyrozniasz sie inteligencja od otoczenia, co spowodowalo twoja narcystycznosc i niechetne sympatyzowanie z kolegami z postawowki, gimnazjum i liceum, malo prawdopodobne, zeby na tym etapie edukacji ktos wzbudzil twoj szacunek i mial wspolne tematy. Idac na studia wybierz akademik, znajdziesz tam znajomosci, ktore uznasz za wartosciowe.
Sami psychiatrzy bardzo czesta blednie rozpoznaja chorobe, gdy zbytnio sie ufiksuja na jednym podejrzeniu. Jezeli chcesz miec pewny poglad, powinienes zapoznac sie ze wszystkimi psychopatiami. Bo tak jak czytasz o jednej, to podobnie jak ludzie nabierajacy sie na horoskopy czytajac tylko swoj - skorpiona dzis zaskoczy rodzina , spotka go cos milego , jest uczciwy i ma poczucie humoru.
A zastanawiales się po co Ci wlasciwie LD?
Większości oneironautom LD jest potrzebne tylko do osiagania stanow emocjonalnych wywolywanych przez okreslone czynnosci nie zawsze mozliwe w realnym świecie.
Wg. mnie napewno Twoja osobowość w jakis tam sposob wplynie na LD, ale tylko tyle co opisal incestus na początku.
Usilnie usiłujesz przypidać mi brak znajomości. Otóź mam osoby które mnie uznają za przyjaciela, a ja postrzegam tą znajomość jako zyski straty. Nie stronie od nich, lubie być w centrum ich uwagi. Troche ta rozmowa wygląda jakbym upierał się przy swojej psychopatii...
Bawicie się w świadome śnienie nie dla emocji, tylko żeby poczuć się bogiem. Dla emocji oglądacie filmy. W snach co ciekawe zrzucacie ograniczenia, wy superego ja społeczne
Nie brak znajomosci, tylko brak szczerego zadowolenia ze zwiazkow miedzyludzkich, plytka sympatie wynikajaca z roznic pogladowych. Nie uciekasz od ludzi, bo nie sprawiaja ci przykrosci, ale mierzysz ich na swoje potrzeby, poniewaz nie sprawiaja ci tez wiekszej przyjemnosci - do tego daze. Postuluje, ze nadgorliwie ja sobie rozpoznales, bo juz zaczales byc dumny z tej psychopatii, zebys nie zaczal specjalnie rozwijac tych wypunktowanych kryteriow osobowosci dyssocjalnej.
Hah, masz rację w takim razie. Postąpie jak mówisz. Zamykam temat.