ďťż
gosiaczkowo
Co do tej glukozy nic nie zrozumialem. Zwykle wbtb kladlem sie o 23;00 i o 6;00 juz nie moglem a jak wstawac chcialem o 5;00 to nie sie nie budzilem :/. Odpuszcze sobie melise i kupie gorzka czekolade . Wesolych ferii! (u mnie dzis sie zaczynaja)!!!



U mnie się już kończą ferie .
A czemu odpuszczasz melise?
dnia Pią 14:50, 08 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Muminal napisał: Cytat: 1. A kto ci zabroni, żyjemy w demokratycznym kraju
W demokratycznym kraju powiadasz? Dobra to robimy wybory. Kto jest "za", by lucidity przestał spożywać słodkie produkty?

Cytat: 4. Melisa bez cukru bo słodka też nie wiele daje
Tu bym się nie zgodził. Cukier to błędny przypływ energii.
Cukier moim zdaniem dobrze wpływa na WBTB. Raz, że służy jako główne paliwo dla mózgu, więc umysł bd pobudzony. Dwa, że spadek glukozy we krwi spowoduję senność.

No ok ale ja sądzę ze nie ma co przesadzać z tym cukrem nad ranem gdyż jak wstaniemy i rozbudzimy się troszeczkę to przydało by się potem zasnąć a że cukru będzie dużo to możemy nie dać rady, stąd melisa lepsza bez cukru a sama - o działaniu relaksujacym

Odnośnie czekolady - mi słodka pomaga Mam przyjemniejsze sny, co ważniejsze pamiętam je. A co jeszcze ważniejsze, często te sny zamieniały mi się w LD (: Nie zawsze, ale... =DD



Mama mi zakupila herbate mietowa myslac ze to melisa dlatego narazie ja odpuszczam. A tak wgl dzis sproboje wbtb

Przy WBTB ciekawym rozwiązaniem jest po obudzeniu wypicie jakiegoś "pubudzacza". Może to być nawet mocna herbata. Sam to ostatnio przetestowałem i działało świetnie, gdyż byłem bardziej rozbudzony a przez to bardziej czujny, gdy położyłem się ponownie spać.

pozdrawiam.

To już wcześniej wspomniałem, że kawa jest dobra do WBTB

Kawa zbyt rozbudzila i nie dala by zasnac . A co do herbaty nie ma chyba takich skladnikow ktore nie dawalyby Ci utrudnien .

To zależy jak herbata .

Polozenie sie spać po dopalaczu (kofeina, pseudoefedyna) wywoluje nieprzyjemny efekt pol snu, wiec jak juz to w malych dawkach.

Ale wydaje mi sie herbata jak najbardziej
dnia Nie 22:17, 10 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Herbata herbata zawiera kofeine:), z kolei herbata np. miętowa już nie(nie wiem czy wpływa na sen).

Ale jak kazdy napoj chodz troche rozbudza wiec. Moze sie przydac.

mi sie udalo po tigerze LD ale chyba tylko dlatego (przy technice WBTB dodam) że wierzylem że pomoże

Z racji że lubie podłączać się pod tematy więc się podłącze Pytania będą odnośnie zapisywania snów
Gdzieś tu wyczytalem na forum że bez pamięci snów nie będziemy pamiętali czy mieliśmy LD to prawda?
Wczoraj poszedłem spac o 21.30 obudziłem się o 0.34 czy możliwe jest że pamiętam dwa sny po nie całych 3h wliczając w po jeszcze zaśnięcie.
Sen może trwać na oko pół minuty czy to raczej jakiś hipnagog? wszystkie moje dzisiejsze sny a miałem 6 albo 7 liczac z tym krótkim.
Dzisiaj wziąłem się za poważnie za zapisywanie snów i już na starcie 6-7 zapamiętanych. Wyszła smutna prawda że przed komputerem siedzę za długo 3 sny były oparte na grach, myślę że gry byłyby dobrym znakiem sennym tylko nie wiem jak je wykorzysta robić RT przy kompie za każdym razem jak pomyśle o nich?
Czy zapisywanie snu po każdym śnie jest dobre ? Mam słaba pamięć czy nie będzie miało budzenie wpływu na tematykę innych snów? Od razu mówię że rano wstawać nie muszę

lucek101 napisał: Gdzieś tu wyczytalem na forum że bez pamięci snów nie będziemy pamiętali czy mieliśmy LD to prawda?

Prawda. Ja nigdy nie cwiczylem pamieci snu i troche to przeszkadzalo, jednak zapomnieć LD zdarza mi się tylko wtedy, kiedy strace swiadomosc i śnie dalej.
Zazwyczaj przypominam sobie godzine dwie po obudzeniu. Ciekawe ile zapomnialem
Ale raczej LD o dobrej swiadomosci bardzo ciezko zapomniec.

lucek101 napisał: Wczoraj poszedłem spac o 21.30 obudziłem się o 0.34 czy możliwe jest że pamiętam dwa sny po nie całych 3h wliczając w po jeszcze zaśnięcie.
Sen może trwać na oko pół minuty czy to raczej jakiś hipnagog? wszystkie moje dzisiejsze sny a miałem 6 albo 7 liczac z tym krótkim.

Zdarzalo mi sie często wyśnić kilka dluzszych historii w ciągu kilkudziesięciu minut i to chyba typowe. Po spisaniu ich, zauwazysz ze mimo duzej ilosci szczegolow, sny byly krotkie i sklejone fabularnie co dalo zludzenie dlugosci

lucek101 napisał: Dzisiaj wziąłem się za poważnie za zapisywanie snów i już na starcie 6-7 zapamiętanych. Wyszła smutna prawda że przed komputerem siedzę za długo 3 sny były oparte na grach, myślę że gry byłyby dobrym znakiem sennym tylko nie wiem jak je wykorzysta robić RT przy kompie za każdym razem jak pomyśle o nich?

Można i tak, wywal sobie na pulpicie napis prowokujący do zadania sobie pytania czy to nie sen

lucek101 napisał: Czy zapisywanie snu po każdym śnie jest dobre ? Mam słaba pamięć czy nie będzie miało budzenie wpływu na tematykę innych snów? Od razu mówię że rano wstawać nie muszę

Po co się budzić po kazdym snie? Teoretycznie mozna w ciagu nocy naliczyc ich z 15 jak nie wiecej, ale w zwyczaju zapamiętuje się 3-6. Wystarczy ze normalnie po obudzeniu spiszesz, a z kazdym razem pamiec sie bedzie polepszac, bo nastawisz swoj tok myslenia na to, aby prowokowac umysl do zapamietywania snow w celu ich spisania.

Pozdrawiam.

Cytat: Herbata herbata zawiera kofeine:), z kolei herbata np. miętowa już nie(nie wiem czy wpływa na sen).
A od kiedy parzoną mięte nazywamy herbatą? Herbata to krzaczek, a nie napój . Kiedyś czytałem, że herbata w małych dawkach usypia, a w dużych pobudza.
Cytat: Gdzieś tu wyczytalem na forum że bez pamięci snów nie będziemy pamiętali czy mieliśmy LD to prawda?
Moim zdaniem to bzdura. Rzeczy robione świadomie od tak nie mogą się skasować po kilku godzinach snu. Po za tym tej teorii nie da się zbadać, bo jak chcesz sprawdzić, czy zapomniałeś LD?
Cytat: Sen może trwać na oko pół minuty czy to raczej jakiś hipnagog? wszystkie moje dzisiejsze sny a miałem 6 albo 7 liczac z tym krótkim.
LD jest przykładem tego, że może. Czasem są LD trwające mniej niż 5 sekund.
Cytat: 3 sny były oparte na grach, myślę że gry byłyby dobrym znakiem sennym tylko nie wiem jak je wykorzysta robić RT przy kompie za każdym razem jak pomyśle o nich?
rób RT ilekroć grasz, a w trakcie gry od czasu do czasu.
Cytat: Czy zapisywanie snu po każdym śnie jest dobre ? Mam słaba pamięć czy nie będzie miało budzenie wpływu na tematykę innych snów? Od razu mówię że rano wstawać nie muszę
Cierpliwości mi brakuje do ignorantów. W co czwartym temacie na tym forum pisze, że im bardziej się rozpiszesz przy pisaniu snów, tym większą będziesz miał pamięć.

W języku polskim herbata oznacza krzaczek i napój. 1:0

Prawidłowo, herbata jako napój, jest tylko naparem. Podobnie jest z słowem "se". Prawidłowo ten wyraz się nazywa "się", a nie "se".
Jeśli używa się słowa które ma wiele znaczeń, to warto użyć synonimu, niż gdyby miałoby się dodatkowo tłumaczyć o co chodzi

A może mi napiszesz że parzona mięta(o której była mowa) nie jest naparem?
"Jeśli używa się słowa które ma wiele znaczeń, to warto użyć synonimu, niż gdyby miałoby się dodatkowo tłumaczyć o co chodzi"
Czemu mnie pouczasz skoro tłumaczenie o co chodzi zajęło mi 1 słowo. Znasz jakiś synonim "herbaty miętowej" nie brzmiący jak chińszczyzna który można użyć w zdaniu mniejszym nakładem pracy?

A konstrukcja "watro(..), niż gdyby" na pewno nie jest poprawna .
dnia Śro 20:13, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
Nie pouczam. To była taka moja myśl.
Spójrzmy prawdzie w oczy. Życie teraz tak szybko płynie, że człowiek nie myśli o synonimach i o tym jak napisać krócej i zachować sens. Zamiast tego korzysta z skrótów myślowych.
Kiedy ktoś mówi "herbata", to wiem, że mu chodzi o herbatę. Kiedy ktoś mówi "herbata z XXXX" / "Herbata XXXX" też wiem o co chodzi, ale mam już zastrzeżenia.
Chodzi o to, że jak idę do ziołowego i proszę o herbatę, to koleś patrzy na mnie jak na debila, bo mu nie wytłumaczyłem, że nie chce sproszkowanej mięty, czy tam innego świństwa, które rośnie na sztucznych nawozach.
Parzona mięta jest miętą i tyle . W magiczny sposób nie zamieni się w herbatę, tylko dlatego, bo jest w torebce z bibuły, a na opakowaniu pisze "herbata miętowa". "Herbata miętowa" to może być herbata GMO o smaku mięty, a nie sama mięta.

W pisz w słowniku język polskiego "herbata" i przyznaj się do błędu . Parzona mięta jest herbatą sory:).

Zaiste, pisze tam, że to napar z różnych ziół (są też inne definicję, ale myślę, że chodziło Ci o ten). Ja się nie wstydzę przyznać się do błędu. Wciąż, jednak myślę, że to nie poprawne (po prostu się przyjęło).
To w takim razie omówmy pewną sytuację. Masz do wyboru herbatę o smaku mięty oraz samą mięte, potocznie nazywaną "herbata miętowa". Jak poprosisz o herbatę o smaku mięty?
Myślę, że w tedy byłby mały kłopot, gdybyś nie mógł wskazać palcem o jakie opakowanie Ci chodzi

Gdyby istniała tak sytuacja poprosiłbym o herbatę miętową z prawdziwej mięty, a nie tą druga. Sprzedawca powinien wiedzieć jaki ma towar- jeśli nie pozwala na samoobsługę- i dać mi właściwa.

Ja to bym polecał ruską wódę.

Ja napisałem: "Jak poprosisz o herbatę o smaku mięty", a nie o herbacianą mięte . I mi nie chodzi tu o twój gust, tylko o takie wydarzenie, które jest realne. Bo w końcu skoro można kupić świecącą złotą rybkę (w USA), to czemu nie mogą tak zmodyfikować herbaty by smakowała jak mięta / kawa / kokos itp.
Głównie chodzi mi o to, że gdy są 2 różne rzeczy o 1 nazwie i nie ma do nich synonimu, to ciężko się dogadać. Dlatego uważam, że pojęcie "herbata" jako napoju ziołowego, jest zbyt ogólna.

Wpiszcie sobie lepiej w google "rezonerstwo "