ďťż
gosiaczkowo
Matisek))) Nie jestem w stanie ekscytacji, bo mi to już dawno przeszło, chodzi o to że nie potrafię żyć bez tej nocy kiedy robię WILD



może jest tak jak mówisz ale nie do końca jest to prawdą. Wszystko co daje człowiekowi jakąś nawet niewielką przyjemność może w pewnym stopniu nas uzależnić z czego sobie większość nie zdaje sprawy. Wymieniać można dużo od cukru po kawę, czekoladę różni się to tylko tym od POWAŻNYCH nałogów że z odstawieniem tych rzeczy nie będziemy mieć najmniejszego problemu.

Uzależnienie psychiczne wciąż figuruje w lekturach psychologii. Można o nim mówić, kiedy dana rzecz i próby jej osiągnięcia zabierają większośc wolnego czasu jednostki i przesłaniają jego poprzednie zainteresowania, powoli izolując go od społeczeństwa. Tak więc teoretycznie jest to możliwe, chociaż podejrzewam, że Danil trochę wyolbrzymia. W końcu samo LD dotyczy tylko nocy, a nawet konkretnej jej części. Nie wymaga też pozostałych 12 godzin na zdobywanie go, dlatego jego zainteresowanie LD podczas dnia ma bardziej charakter natrętnych myśli. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zająć się w tym czasie czymś innym.

A może Danil cierpisz na fobię społeczną? Masz kłopoty z nawiązywaniem relacji i to popycha cię w stronę introwersji, a co za tym idzie jedynego zainteresowania, w którym możesz bawić się sam ze sobą? Tak podejrzewam, biorąc pod uwagę właśnie to, że twoim poprzednim zainteresowaniem były gry komputerowe. W końcu wcale nie trzeba zajmować się tym co inni ludzie, żeby mieć z nimi liczne tematy do rozmów.

Czyli.. nie mam problemu z nawiązaniem relacji z innymi, ale strasznie nie lubię kontaktu z ludźmi bo przeważnie to się kończy nie porozumieniem albo bijatyką, a tak w ogóle gdy jestem w śród ludzi to się czuję gównem, albo ktoś gapi się na ciebie jak na pedofila, też nie mam dobrych relacji z kolegami z klasy bo zdążyłem się z każdym pobić.
Moje zainteresowanie jest LD, komputer, parkour, strzelanie z łuku, rzucanie noży itp, czyli wszystko co się robi samemu/w pojedynkę.

Chętnie bym z kimś się zaprzyjaźnił, z kimś kto ma podobne zainteresowanie co i ja, ale! teraz młodzesz jest taki jaka jest "pija, pałą, ćpają-przynajmniej ja tak słyszę i widzę.

Jeśli chodzi o LD w nocy, to w dzień po prostu nie mogę się doczekać kiedy będzie noc, to jest coś w rodzaju tego: za dwa dni dostaniesz nowy samochód, komputer, i teraz nie możesz się doczekać kiedy miną te 2 dni, a więc nic ci się nie chce a tylko czekasz na to coś/szczęście.



Dobra przyznaj się, to coś poradzimy - młody jesteś?

Mi napisał w rozmowie która rozpoczełem że 20 lat xD , chce się normalnie spytać a ty odrazu z sarkazmem , bluźnierstwami...zmień nastawienie

incestus napisał: Dobra przyznaj się, to coś poradzimy - młody jesteś?

Zadeje to samo pytanie, bo bardzo prawdopodobne że możesz też byc młodym buntownikiem

OOooo bunt to jak najbardziej mi pasuje!

Incestus))) Mam dopiero 20.

FL)) Bo pisałeś to w takim stylu, jakbyś chciał mnie obrazić xD żarcik (wybacz jeśli cię uraziłem KOLEGO)
dnia Śro 16:44, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Kurcze no co jak co ale ja nie uwierze ze masz 20 lat ... Bunt , 20 lat ? O_o no i jak pisałeś o tych lekcjach ... do jakiej ty sql chodzisz w tym wieku ze mozesz sobie lekcje opuszczac o_O

Chodzę do technikum 4 klasa jestem, cały czas mam 8 lek, ale jak kiedyś pisałem, spieprzanie z lekcji to jest normalne w mojej szkole.

człowieku 20 lat to jesteś jeszcze jak dzieciak.
dnia Śro 16:50, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Nie ... w tym wieku trzeba już , a nawet dawno powinno się opamiętać . Lada moment kończysz szkołe i czekają cię o wiele trudniejsze decyzje . A jeśli wielkimi problemami były np. testy,nieudana relacja . to później będziesz się z nich smiał , zaczną się prawdziwe problemy .

Dobra, masz 20 lat i jesteś abstynentem? Nie wychodzisz z klasą na piwo?

FL)) Heh a ile ty masz? skoro coś mi gadasz o poważnych decyzjach to musisz mieć z 30-40, ja pracuję w wakacje w DEU, w zimę się uczę, mieszkam z rodzicami a więc życie w moim przypadku nie jest aż takie skąp likowane, a po za tym każdy ma inne podejście do życia, ktoś bardziej się martwi<jak ty, ktoś mniej< jak ja, powiedziałeś że czekają na mnie trudne decyzje, HAH ja już wiem co zrobię po szkole (będę żył za granicą i pracował, bo w PL nie ma przyszłości)

Incestus)) Zgadza się nie chodzę z klasą na piwo, szczególnie jak cała klasa spieprza z lekcji to ja wtedy nie idę z nimi, nie nawidzę jak koledzy z klasy zaczynają opowiadać (kto ile wypił i gdzie rzygał) bo to jest ich ulubiony temat, albo kto komu przywalił itp.

Mam 17 lat . Co do twojej klasy to widać są poprostu niedojrzali . Co do 20 lat i dalej dziecinny wiek ... Skończysz szkołe to zrozumiesz . Mi brat cały czas powtarza że on teraz się śmieje ze swoich dawnych problemów , wydają mu sie błahostką . Uwierz mi na słowo . Szkoła średnia to podobno najlepszy okres życia dla tego teraz mówisz że jest sielankowo . No ale gdy się skonczy to czas na powazne decyzje . Skąd jeszcze o tym wiem ? w tym samy domu mieszka siostra z dzieckiem i szwagrem i coraz bardziej dosadnie rozumiem że dorosłość nie jest fajna ...

wszystko się zrozumie dopiero w tedy gdy się spojrzę w twarz tym wszystkim problemom i decyzjom, ale teraz nie mam aż takich problemow w życiu a więc mogę się cieszyć puki co, ale gdy przyjdzie czas to się będę martwił.

badboy193, może i masz racje, ale jeśli nie wszyscy to większość z nas, troche inaczej na to patrzy. W tym wieku każdy problem osiąga skale skrajną, i podobnie dziala to w odwrotną stronę
Chociaż 20 lat to troche przesada...

Każdy ma prawo żyć po swojemu i przejść przez tą drogę swoimi ścieżkami jakie one by nie były. Nikt nie mówi że jest łatwo. Czasem tylko gdy się opamiętamy i będziemy chcieli zawrócić może się okazać, że zaszliśmy już zbyt daleko żeby powrócić.

Ale ja was nie rozumiem, skoro piszę że mam 20 lat, to o co wam chodzi? nie mogę mieć 20 lat czy co? mój rocznik to 20 styczeń 1993.

FL))) Po co ja mam się teraz przyjmować problemami które jeszcze nie zaistniały? na wszystko przyjdzie czas, teraz mam czas na inne mniej ważne życiowe problemy typu "uzależnienie od LD itp" ale gdy będą ważniejsze problemy wtedy mnie dopiero zaboli głowa, ale po co ja mam teraz się przyjmować tym co jeszcze nie istnieje? to jest to samo jak bym się pryzmował tym że: gdzie ja za rok kupię buty, gdy przyjdzie czas to kupię te buty ale teraz je nie potrzebuję a więc po co mam myśleć na na ten temat.

lepiej być o krok to przodu niż dwa w tył

Zgadza się, dlatego coś się planuję, ale po co planować coś co może się zmienić, po co mam teraz się przyjmować tym np: (co będą jeść moje dzieci za 5-7 lat) skoro nawet teraz nie mam jeszcze dziewczyny.

Oczywiście należy planować, ja planuję każdy swój dzień, ale bez przesady! jak pisałem, wszystko przyjdzie na czas, przyjdą problemy i przyjdzie rozważanie problemu, ale po co ja się mam przyjmować tym czego nie ma.

Z waszych wypowiedzi wynika że jesteście już starymi dziadami znającymi życie (na pewno tak nie jest) a więc po co piszecie filozofię na temat życia, którego jeszcze nie przeżyliście, jestem na 100% pewien że większość z was jeszcze się bawi na impr... i chleje wódę, ale tu na forum każdy stara się pokazać że jest ważny, DAJCIE SPOKÓJ! tak naprawdę to a nie ja a nie wy nie znamy jeszcze życia ale mamy teorię budowaną przez inne starsze osoby, ale to tylko teoria, praktykę będziemy mieć w raz z dorastaniem (bo człowiek całe życie dorasta i się uczy)
dnia Śro 21:55, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Też mam 20 lat i gdybym teraz miał problem, że jestem "uzałeżniony od LD" to był bym naprawdę szczęśliwym człowiekiem.

Poprostu moim zdaniem fakt że lada moment nadejdą te ważniejsze problemy świadczy o tym że powinieneś "powoli" zacząć się ogarniać . Do pracy nie możesz sobie zaspać , nie skoczy się to oprld ale czymś gorszym . Takie moje zdanie , bo nie poradzisz sobie z gwałtowną zmianą . W końcu to przecież tylko pół roku !

Ja nie mowę że uzależnienie LD jest moim problemem numer 1, ale jest problem, jest forum, a więc piszę że mam problem związany z LD.

Fiel))) Cytat "Też mam 20 lat i gdybym teraz miał problem, że jestem "uzałeżniony od LD" to był bym naprawdę szczęśliwym człowiekiem" BOMBA CI NA GŁOWĘ SPADA? że jesteś aż taki (zaproblemowany).

badboy193))) Mogłeś po prostu napisać że chodzi ci o odpowiedzialność.

Jestem odpowiedzialny ale zaś w jakimś stopniu, mieszkam z rodzicami, chodzę do szkoły, w wakacje przez 2 mie....pracuję w DEU, i po co mam się martwić na inne tematy które mnie w ogóle nie obchodzą, a co do ogarnięcia-to przyjdzie z czasem, gdy trzeba będzie samemu zadbać o siebie, jestem ogarnięty, bo wykonuję swoje obowiązki według rodziny i ojczyzny, chodzę do szkoły-nic strasznego że czasem se spieprzę, albo nie pójdę do szkoły, jak puki co to a nie raz nie kiblowałem, daję se rady.

Piszesz że jesteś ogarnięty i odpowiedzialny i się wszystkim martwisz, to w takim razie czemu siedzisz na kompie cały dzień zamiast tego żeby coś zrobić w domu albo zajmować się nauką?
dnia Śro 22:10, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
danil , ile można ci tłumaczyć . PRZYRZEKAM ci że później to bd śmiał się z takich problemów. No ale widać że bedziesz mądry po fakcie...

Danil nie, bomba mi na łeb nie spadła, ale jakbyś przeszedł to co ja w życiu to uwierz mi, czytanie o takich problemach jak twoje poprostu by Ciebie śmieszyło.

Ja teraz nie mam żadnych problemów, bo umiem sobie z nimi radzić i doceniam to co mam, ale gdybyśmy teraz zamienili się miejscami to prawdopodobnie pierdolną byś sobie w łeb.

FL)) Ja cię nie gnoję, ale pisz z sensem i z własnego doświadczenia a nie z doświadczenia innych, sam zacząłeś ten temat: ja tylko napisałem że mam problem z "uzależnieniem od LD'' i że kilka razy opuściłem szkołę przez to, a ty mi tu zaraz filozofię na temat problemów w życiu i nieodpowiedzialności.

Wiem że będę się śmiał z tych prob... ale jak narazie to jest właśnie tu i teraz moim problemem, i dlatego piszę na forum, bo chyba po to on i jest.

FielX18))) Skoro masz aż takie ważne problemy to po co włazisz na forum psajko skoro problemy związane z LD dla ciebie są pestką, ale na pewno tak nie myślisz bo każdy problem jest problemem i nie ważne czy jest duży czy mały on po prostu istnieje i tyle, ja nie mówię że mam ważniejsze problemy niż ty, ale każdy mam swoje, ja kiedyś też miałem problem i to jaki (przyjechałem z Kazachstanu do Polski i w ogóle nie znałem języka, i w dodatku musiałem nadrobić 2 klasy<to dopiero problem kiedy nie wiesz co się dzieje i nie znasz w ogóle języka) ale w Polsce jestem już 2 lata i jestem zadowolony.
dnia Śro 22:24, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
XD ogarnij się ,już czas - tyle ci powiem . Już nic nie pisze bo nie ma sensu ...

proponuję zamknąć temat życiowych problemów bo do celu dzięki temu nie dojdziemy.
Zrób tak jak Ci mówiłem wcześniej postaraj się odłożyć wszystko na jakiś czas i zajmij się czymś innym to z pewnością Ci nie zaszkodzi a tylko pomoże.

badboy193))) Już masz dość? a byłeś taki ambitny i pewny, ale jak dotkłem cię to zaraz masz dość.

Wsiarz))) Zgadza się, spróbuję twojej rady (NAPRAWDĘ).
Koniec. KROPKA.

danil78961750 napisał: FielX18)))Skoro masz aż takie ważne problemy to po co włazisz na forum psajko skoro problemy związane z LD dla ciebie są pestką, ale na pewno tak nie myślisz bo każdy problem jest problemem i nie ważne czy jest duży czy mały on po prostu istnieje i tyle, ja nie mówię że mam ważniejsze problemy niż ty, ale każdy mam swoje, ja kiedyś też miałem problem i to jaki (przyjechałem z Kazachstanu do Polski i w ogóle nie znałem języka, i w dodatku musiałem nadrobić 2 klasy<to dopiero problem kiedy nie wiesz co się dzieje i nie znasz w ogóle języka) ale w Polsce jestem już 2 lata i jestem zadowolony.

Wchodzę na psajko aby dyskutować z ludźmi o podobnych zainteresowaniach.
Czy nazwał byś problemem, cos takiego jak brak zręczności aby przejść level w jakiejś grze? Ja napewno nie.

Racja, ABY DYSKUTOWAĆ, więc jednak obchodzą cię problemy o takiej wartości.

W moim przypadku "uzależnienie od LD" stało się problemem bo ten problem mnie dręczy w realnym świecie, jak byś był uzależniony od gier PC to czy nie nazwałbyś to problemem? chodzi mi o to że każdy problem jest ważny, ale to zależy jak na niego zwracamy uwagę i na jakim poziomie go oceniamy, w moim przypadku "uzależnienie od LD" jest też dla mnie problemem nie aż tak wielki ale problem.

hahahah no nie wyrobie xDDD chciałem skończyć temat bo widze że do ciebie nic nie dociera i masz w dupie rady innych , a nie ze mnie dotknoles... niby czym xDD

niby czym xDD))) tym że innym radzisz a sam robisz podobnie więc, po co radzić coś komuś skoro sam nie robisz inaczej, nie mam w dupie rady innych, ale niektórych.

Widzę że masz podobny charakterek co ja, DOBIĆ I UDOWODNIĆ że masz rację, więc daruj my sobie to pisanie pierdu mierdu, bo klawiatura się niszczy i ręce bolą.

Ja tylko dodałem temat 'Uzależnienie" ale nie chcę z tego robić bitwę, więc interesują mnie tylko rady związane z tym tematem, a nie rady na temat filozofie (jak mam się martwić problemami), bo ty na pewno mnie temu nie nauczysz, i przestań w końcu mnie poniżać pisząc że mam rady innych w dupie, każdy ma swobodę słowa i wypowiedzi, ale ja przyjmuję te rady które uważam za potrzebne.
dnia Śro 23:10, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Typie jakie problemy?
Widać że jesteś outsiderem. Za pojebane uważasz picie wódki z przyjaciółmi i durne gadanie o wymiotach, które jest dla jaj. Nikt normalny chyba się tym nie chwali. Dzieciństwo pewnie spędziłeś samotnie? Tak?

To już jest sprawa między wami a wujek wsiarz dobrze radził. proponuje po raz 2 zakończyć lub dokończyć ale na PW.

Dzieciństwo spędziłem akurat w gronie swoich kuzynów i trzech naj... przyjaciół, więc na to nie nażeram, samotny się stałem gdy się przeprowadziłem do Polski ale nie narzekam na to, bo wolę być sam niż pić wódę i potem zygać dla JAJ.

Jestem: outsiderem.

Nikt nie rzyga dla jaj, tylko o tym mówi. (W gronie najlepszych przyjaciół oczywiście, których znasz na wylot i dogadujecie się bez słów)

To ja już wiem z jakim typem człowieka mam doczynienia i wiem też, że dalsza rozmowa o niczym nie ma sensu.
Idę spać. Trzymaj się.

Racja! temat poszedł w las, więc nie ma sensu.
Dobranoc

Cytat: a nie ze mnie dotknoles... niby czym xDD
a ty piszesz :
Cytat: niby czym xDD))) tym że innym radzisz a sam robisz podobnie więc, po co radzić coś komuś skoro sam nie robisz inaczej, nie mam w dupie rady innych, ale niektórych.
Nie widze sensu O_o , sam robie źle ? a co ty wiesz o mnie ? Ja mam 17 lat więc i dopiero co zaczołem szkołe średnią ale i nie jest mi obojętna przyszłość . Dobra , kończymy temat , straszny offtop się zrobił i flame war .

JUŻ!
Dobranoc

E tam, nie przejmuj się tylko rób w życiu co Ci się podoba i nie patrz na normy społeczne, gdyż nie wszyscy są szczęśliwi stosując się do nich.
Jeżeli wolisz świat LD to co z tego? Albo z czasem Ci to samo przejdzie, albo olej to uprawiaj LD do śmierci, a w świecie realnym rób to co w danej chwili robić musisz.
Moim zdaniem dopóki masz luzy w życiu to możesz sobie pozwolić na takie oczekiwanie na upragnione LD. W momencie gdy zaczniesz dorosłe życie, możliwe że dopiero za kilka lat gdy pójdziesz na studia, to wówczas po prostu nie będziesz miał tego problemu, ze cały dzień myślisz o LD bo będziesz miał wówczas dużo ważniejsze problemy takie jak praca. To o czym piszesz moim zdaniem wynika z tego, że masz dużo wolnego czasu w dzień i nie masz czym się zająć i stąd Twoje ciągłe wyczekiwanie na LD.
Ja też nie za bardzo lgnę do ludzi, pracuję sama na siebie (mam swoją małą firmę) bo nie umiałabym się podporządkować pod stałe godziny pracy. Więc to, że nie lubisz bycia z ludźmi nie jest jakieś takie straszne, możliwe, że z wiekiem Ci przejdzie, ale nie koniecznie.
Więc na razie nie rób nic z tym "uzależnieniem" albo samo przejdzie z czasem, albo za jakiś czas (może i kilka lat) sam nie będziesz miał czasu na nudzenie się za dnia i wieczne myślenie o LD.
PS. A z swojego doświadczenia wiem, że nawet mając więcej lat niż 20 można nadal być dzieciakiem

Racja! zgadzam się z tobą, ale jednak zrobię teraz przezwę na parę tygodni od LD.

chciałeś napisać "od WILDA" no bo jak pisałeś zdarzają ci się spontatniczne a tego nie zatrzymasz , możesz co najwyżej zmniejszyć ilość przez niechęć , aczkolwiek całkowicie nie powstrzymasz.

Tak! ale starczy że na razie przestanę WILD'ować, po prostu dam sobie spokój na parę tygodnie.

pinkx))) Masz racje, bo moje tak zwane uzależnienie jest częścią spowodowane nudą za dnia, jak bym miał co do roboty to by czas mijał szybko, ale problem jest taki że nie mam za bardzo czym się zajmować, bo tylko szkoła i dom i nic więcej, JEDNYM SŁOWEM NUUDY! muszę znaleźć jakieś zajęcie, a noc sama przyjdzie i nie trzeba na nią czekać.
dnia Pią 1:44, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Znajdź sobie hobby :d Moim jest programowanie : ] ew. polecam jakby "gry" , bardziej symulatory "algodoo" i "powder toy" Powinno na jakiś czas zająć . Bo pewnie wszelkie gry cie znudziły .

Co do gier, to jak ściągam najnowsze to po chwili mnie nudzą, wszystko to samo-nie mają już pomysły na dobre gry , co do gier to chyba wyrosłem z tego, moim hobby jest (łucznictwo, parkour, rzucanie noży, komputery) ale nie potrafię przez to tak zwane uzależnienie się ogarnąć i wszystko olewam przez to czekanie na noc, po prostu przestało mnie interesować wszystko oprócz WILD'a.

Chyba się zajmę medytacją!
dnia Pią 2:48, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli te hobby cie nie zajmują to to takie.. hobby w pustym znaczeniu . Znajdź pasję . Pasja to coś czemu poświecasz każdą wolną chwilę . Co do medytacji ,może pomoże się uspokoić nie mniej jednak nie mam z tym dużego doświadczenia. Co rozumiesz przez zainteresowanie komputerami ? To trochę ogólne pojęcie , możesz sprecyzować ?

Pasja? heh w takim razie WILD/LD to moja pasja, ale ta pasja mnie przerasta.

Komputery? nie jestem programistą, ale jeśli chodzi o budowę i działanie oraz rodzaje procesorów i kart graficznych to właśnie to lubię, lubię zbierać, naprawiać, znam budowę, zasadę działanie, parametry podzespołów w PC.

znanie parametrów podzespołów to raczej nie jest nic wielkiego :F Czyli Hardware jak rozumiem . Czemu jeszcze nie śpisz? xD Ja nie śpie bo spałem w dzień za długo i za długo bym się męczył z zaśnieciem no i sprawdzian z histy jutro....znaczy dzisiaj .... to się pouczę : F prawie jak student :F

Nie śpię już od 3 dni, bo muszę zegarek biologiczny ustawić z powrotem.

Czyli chodzi mi o to że jak zbierasz komputer to trzeba wiedzieć co do czego pasuję i jakie jest spieńcie bo łatwo można spalić PC, znam ponad mniej więcej koło 20-30 rodzajów procesorów, znam je właściwości oraz na jakich zegarach pracują i z jaką częstotliwością np: rodzaje pamięci ram (DRR, DDR2 itp) albo rodzaje procesorów firmy AMD i Intel.

Jeśli chodzi o znanie parametrów to nie do końca się zgodzę, bo podzespołów jest wiele i każdy się różni, bo nie można np: powiedzieć że pamięć ram DDR to jest to samo co i DDR3, bo pomiędzy DDR i DDR3 jest duża różnica w szybkości oraz typ gniazda które obsługuje dana płyta główna, bo nie można wsadzić procesora AMD do płyty głównej obsługującej procesory Intel, ogólnie znam dużo na temat PC ale na programowaniu się nie znam, bo mój zawód to operator CNC, ale komputerami się zajmuję od dawna a więc znam wszystko co jest potrzebne by prawidłowo działał PC, tak samo różne programy-do czego służą i jak z nich korzystać.
Dobra to nie na temat.

Nie sadze ze to ci pomoze zresetowac bio zegar : F . Co do hardware to to co mówisz też wiem . Jak można nie wiedzieć że ddr 1 nie da sie na plyte obslugujaca ddr3 ... mam kolege ktory wylapuje kazde nowe info , on tej wiedzy na ten temat ma od groma . Znac tez troche ale nie jara mnie to bo co fajnego w znaniu wszystkich procesorow ,kart , producentow pamieci itd.

Z tym zegarem chodzi o to że teraz przez 3 dni nie śpię ale gdy się położę o 23:00 to nie będę miał problemu z zaśnięciem po czym wstanę o 03:30 i tak będę robił przez kilka dni aż w końcu będę w stanie zasnąć o tej godzinie o której chcę, czyli o 23:00, to działa bo dość często tak robię, bo jeśli jak przed tym było że szedłem spać o 04:00 w nocy i spałem do 12:00 to mi się zegar przesuną, ale jak z powrotem będę szedł zasypiał o 23:00 i wstawał o 03:30 to ten zegar się ustabilizuje.

Jeśli chodzi o wiedzę w PC to mi to bardzo pomaga i się przydaje jak najbardziej, bo mam niby taką firmę domową, przynoszą mi komputery a ja je naprawia albo ktoś nie umie zrobić formata to do mnie przychodzi i ja mu to robię, albo komuś wiatrak padnie, albo PC się grzeje, to po co ma ten ktoś jechać do serwisu skoro może przynieść do mnie i ja mu to zrobię o wiele taniej.

Napisałeś (jak można nie wiedzieć) powiem ci że dużo osób nie wie na te tematy, mam znajomego z klasy informatycznej i też jak ty się uczy programować ale jeśli chodzi np: zmiana pasty termo-wodnej w karcie graficznej albo w procesorze to on nawet nie umie a gdy powiedziałem mu że takie coś istnieje to był zaskoczony, większość ludzi wie jak korzystać z PC ale jak przyjdzie problem typu (formatowanie czy to że procek się przegrzewa to zaraz panika i PC do serwisu zamiast tego żeby coś robić samemu)

A jeśli znasz nazwy producentów podzespołów typu procesory albo karty graficzne to ta wiedza jest cenna, bo nawet przy zakupie PC będziesz wiedział co się opłaca kupować i co jest leprze i bardziej wydajniejsze np: masz do dyspozycji procesor Intel pentim 4D 2,8mgh i AMD athlon 2000+ z procesorem 1,6 mgh, i teraz jeśli się nie znasz to na pewno kupisz pentium 4 bo jego procesor ma największą wartość 2,8mgh, ale jeśli się znasz to nie kupisz takiego badziewia ale zainwestujesz w AMD bo mimo tego że jest słabszy w mgh, ale jest wydajniejszy więc jest silniejszy.
dnia Pią 11:56, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
ta ale od porad mam kolege , co do np. widzy o pascie termo-przewodzacej to sam niewiem bo nie zmienialem nigdy , nie bylo mi to potrzebne , proc podkrecony z 2.2 na 3.0 i zadnej awarii . Co do wiedzy podstaw podstaw to wierze bo w mojej klasie inf sa ci co nic nie wiedza o inf. . Co do procow to Intel jest lepszy ale tylko troche...a roznica w cenie kolosalna...4 k za najlepszy proc intel'a , podczas gdy amd niecaly 1 k . Co do formata to zarobilem 5 dych za zrobienie i instalacja sterow znajomym , robilem juz duzo ale raczej to po znajomosci . Az wpsolczucie mnie bierze ze za to kase daja Oo

Intel? ale zależy jaki, w tym przypadku co podałem do góry Intel był gorszy, sam miałem te procesory, ja mam np: AMD Phenom x4 965 black edition 3,4mgh, 4 rdzenie, i ten procesor jest lepszy niż intel core i3 i również konkuruje z core i7, podkręcanie z 2,2 na 3,0- to chyba masz kosmiczne temperatury jeśli przy podkręcaniu nie zmieniałeś chłodzenia.

Ja dałem za swój procesor koło 400zł a jest lepszy niż core i3 który kosztuje koło 500-600zł i ma 2 rdzenie.

Owszem Intel robi procesory bardziej pod gry tak samo jak i karty graficzne, natomiast AMD jest bardziej wydajny w programach ale na moim AMD takie gry jak far cry 3 czy max paune 3, chodzą mi po 40-80 fps na wysokich ustawianiach w XD11 więc nie narzekam na wydajność i dodam że procesory Intel mają większe temperatury pracy, mój znajomy ma Intel core 2 duo i on ma w spoczynku 40 a w stresie 70 to chyba jest duża różnica bo mój mam 29-52C .

termo-przewodzacej)) Sorry złe napisałem, ale pastę dobrze zmieniać po 3-4 latach bo traci na właściwościach i przez to gorzej przewodzi ciepło.

Cało dobowe rozmowy o komputerach, to już musi być miłość a co do resetu zegara to nie do konca miałem na myśli byś nie spał przez tyle bo mimo wszystko człowiek potrzebuje snu. Chciałem byś robił to stopniowo, połączone z wysiłkiem wtedy efekty są najlepsze (przetestowałem sam wielokrotnie)

Spokojnie spałem dziś przez 2,3h wczoraj 3h przedwczoraj aż 5h więc w sobotę idę spać o 23:00 a wstanę o 03:30 i tak będę robił przez kilka dni aż w końcu chodzenie spać o 23:00 stanie się normalnym i stabilnym.

Tylko że przez WILD czasem nie potrafię zasnąć bo jestem przyzwyczajony utrzymywać świadomość podczas w padanie w sen i gdy chcę zasnąć normalnie to wtedy mam problem.
dnia Pią 12:28, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Wszystko przyjdzie z czasem tylko więcej wytrwałości i wiary w siebie a napewno Ci sie uda

No staram się, już od 3 dni nie sypiam-to jest dla mnie poświęcenie.

Nie ma mowy o żadnym uzależnieniu. Co najwyżej jesteś zafascynowany .

@vecter11 przeczytaj wszystkie posty zanim się wypowiesz Bo o tym już było dużo pisane.

vecter11))) pssss.. zafascynowany? przeczytaj dokładnie posty.

Ta fascynacja już trwa prawie półtora roku, a po za tym wiem co to jest fascynacja i uzależnienie.

Uzależnić sie możesz od fajków , % albo innych używek . Jeśli twierdzisz że jesteś uzależniony od LD to masz Chore bardzo chore podejście do świadomych snów .

Była mowa o typach uzaleznienia, przeczytaj wczesniej... danil... 1. to mam intel pentium dual core a jesli chodzi o prace to chodzi mi lepiej niz normalnie bo ZANIZYLEM napiecie bo bylo niepotrzebnie za wysokie...ah ta logika firm...czy ty patrzysz na ekran jak piszesz ? "XD11" Oo . Lepsza praca w programach? xD Nie widze zadnego zwiazku ... masz troche mylne pojecie na niektore tematy . Co do tego ktory lepszy to pisalem o najlepszych mozliwych procesorach tych firm . gdzie roznica cenowa jest 3 k . No i jeszcze jedno .. pisałeś że nie spałeś więc z tego wynika że wogole nie spales, ... a spales krotko ... to wgl co innego od zadnego spania...wiec nie myl ludzi... wogole nie spac to ja np. dzisiaj wogole nie spalem . Te krotkie spanie to ja tak bardzo czesto sypiam , ale jesli chodzi o 3 dni calkowitego spania..na to mnie nie stac. .. jeszcze troche i halucyny sie zaczna pojawiac... sprubuj sobie nie spac 3 dni ...
dnia Pią 16:19, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
Chciałbym umieć WILD'a.
@Danil Ja mam podobnie, ld bardziej mnie zafascynowało, niż komputer, bez którego kiedyś nie mogłem żyć, problem rozwiązałby się, gdybym tylko umiał WILD'a.

vecter11))) Nie mam chorego podejścia do snu! wszystko co sprawia przyjemność człowiekowi jest w stanie go uzależnić, tak samo sex-jest zjawiskiem naturalnym ale może doprowadzić do nałogu, każdy ma swój rodzaj uzależnienia, ja np: mogę se raz na miesiąc zapalić lub wypić i to mnie nie uzależnia w przeciwieństwie do np: moich kolegów z klasy, ale jeśli chodzi o LD to jestem akurat uzależniony bo nie potrafię przerwać i przyjąć nad tym kontrolę.

FL))) Co do komputerów to chyba mało czytasz na ten temat, owszem Intel ma najmocniejsze procesory ale nie o wiele mocniej niż AMD a po zatem procesory Intel są o wiele droższe sam pisałeś.
Przestań się czepiać! każdy podczas pisania może się pomylić XD11/DX11, kiedyś pisałeś że ci się nie podoba że daję tyle wykrzykników ale powiem że te twoje kropki nie są leprze.

Każdy znający się na procesorach wie że AMD to procesory bardziej pod programy-do animacji, prac firmowych, tworzenie projektów itp, a Intel pod gry, jak nie czytasz takich info to se poczytaj.

Co do spania to jest oczywiste że zwykły człowiek nie wytrzyma bez snu przez 3 dni bo sam się wyłączy jak PC po przegrzaniu się, a po zatem to był temat pomiędzy mną i Wsiarz)) i jak byś czytał posty ze zrozumieniem to byś zrozumiał o co mi biega.
Wszystko co piszę to ty musisz przekręcić i stawić poprzeczkę.

szeew))) WILD to fajna sprawa bo już nie masz tyle obowiązków co do LD bo w moim przypadku już nie muszę robić RT czy stosować afirmacji czy wizualizacji, zapisywać sny, bo starczy że wstaję po 4,5h czy po 6h snu i robię WILD, i dzięki WILD mam naprawdę bardzo wiele spontanicznych LD i po WILD'ach zawsze bardzo dobrze pamiętam snu/LD
Jesteś uzależniony od PC? to na pewno znaczy to że się nudzisz za dnia, sam po sobie wiem że jak robię coś to zapominam o PC ale jak nie mam co robić to się opierdalam/czego akurat nie lube a więc siadam przy kompie.
dnia Sob 11:59, 02 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
Jeśli masz problem z ld i chcesz go rozwiązać to nie budź się specjalnie by zrobić wild'a i nie nastawiaj celowo i z premedytacja "zegara biologicznego" tak by Cię odpowiednio do niego budził. Proste jak konstrukcja cepa.
dnia Sob 10:23, 02 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
xD, ale np: wczoraj i dziś się powstrzymałem od WILd'a.

Wytrzymaj dłużej i problem sam się rozwiążę.

Nom, mam nadzieje, daruję se WILD na parę tygodnie.

Zacznij zarabiac na necie Xd wtedy nie znajdziesz czasu na nude.

Teraz to się już nie nudzę bo znalazłem sobie zajęcie! i już prawie od tygodnia nie robię WILD

Zgaduję, że łączysz WILD'a z WBtB?

Tak! tylko WBTB robię koło 10min potem dopiero WILD