ďťż
gosiaczkowo
Oczywiście możesz jeść białą czekoladę. Mimo to najbardziej wartościowa jest gorzka czekolada i to ona jest najlepsza do ld.



Biała czekolada to nie prawdziwa czekolada, wiec raczej nie mozna

Chodzi właśnie o kakao (no dobra, o cukier też), więc zwykła jest o niebo lepsza jako "wspomagacz"

Mam takie pytanko dotyczące milda w jak zrobię go w nocy przed pójściem spać i zrobię tylko autosugestie i w nia będę wierzył itp jak pisaliscie wcześniej to ile mniej wiecej procent mam na LD?

Z góry dzięki



MILD to technika pamięciowa, a nie oparta na autosugestii. Autosugestię wykonuje się tu w innym celu.
Doczytaj, a nie zadajesz głupie pytania.

Czyli jak zrobię tylko punkt 3 i 4 to mam szansę na Ld czy nie bo juz nie wiem a nie chce mi sie wstawać o 5 czy jakieś tam godzinie w nocy

siema mam problem, otóż gdy wybudzam się po 5 godzinach snu, nie pamiętam co mi się śniło. Tak jakby w ogóle nic mi się nie przyśniło, czytałem że niektórzy potrzebują krótszego snu np. 4 lub 3 godzin. Tak też próbowałem, ale nic z tego. Dodam że raz udało mi się osiągnąć paraliż (raz w ten sposób), ale niestety to nie było podczas zasypiania lecz uświadomiłem to sobie we śnie , tak jabym się obudził i był w trakcie paraliżu, czy to ma tak wyglądać ? Proszę o odpowiedź, gdyż tak jak polecał autor najlepiej wrócić do tamtego snu który śnił się ostatnio. Pomocy !

Afirmuj się przed snem, że wybudzisz się w jego trakcie, i będziesz go pamiętał. To może być jedyne- nie męczące wyjście.

Nie otwieraj oczu, nie ruszaj sie, wspomnienia czesto przychodza powoli po paru minutach.

Afirmacja magia , ostatniej nocy się posłuchałem Twojej rady Rasta, od razu poskutkowało dokładnie pamiętam sen z najmniejszymi szczegółami polecam! Żeby tylko jeszcze wytrzymać i osiągnąć LD

MILD to pierwsza technika, którą wziąłem w obroty xd
Efekt?
Pierwsza próba, pierwsza noc = dwa razy LD ;]

Bajka ;d
Polecam każdemu, teraz po kolei każdą technikę czea próbować xd

---
Peace!

Jestem początkujący, i mam pytanie. Jak wygląda przechodzenie ze zwykłego snu do LD. Po prostu otwieramy oczy i następuje LD? To musi być jakieś specyficzne odczucie, ponieważ np. WSZYSTKIE moje sny wyglądają jak film, jakby wszystko było nagrane, więc przechodząc do LD muszę się chyba jakoś "wczuć" w moją postać, tak?

Jeśli chodzi o technikę MILD to jest do indukowanie uświadomienia się we śnie .
Poprzez afirmację uświadamiasz sobie w śnie, że to sen i masz kontrolę, czyli masz LD .

Ale ja "steruje" swoją osobą czy po prostu nią jestem?

źle sformuowałeś pytanie, ale okej . ;]

odczuwasz wszystko jakbyś był w rzeczywistym ciele, wszystko jest identyczne .

Wczoraj zastosowałem pierwszy raz tę technikę, bez ld ale za pierwszym razem to niegdy się nie udaje, trzeba ćwiczyć. Obudziłem się o 4;59, mimo że budzik na 5;00, zapisałem jeden sen, czytałem Eragona, poszedłem do toalety (w sumie koło 25min), powtarzałem sobie frazę "kiedy zasnę będę pamiętał, ze śnię" z taką pewnością jakieś 3-4 razy, potem przeszedłem do wizualizacji,kontynuacji mojego ostatniego snu i tego, jak w nim odzyskuję świadomość, nie umiałem z tym zasnąć, więc po dłuższym czasie takiego naprowadzania się na ld poszedłem spać. Nie miałem żadnego ld ale sny były bardziej wyraziste, poczułem smak alkoholu na imprezie (o wiele lżej ale i tak), czułem cukierki w dłoni, ciężar dziewczyny którą niosłem. Macie jakieś porady? Nie zasnąłem od razu o 00 więc jednak czas snu się nie zgadza całkiem, ale w koncu perfekcyjnie zasnąć nie mogę.

Cytat: Wczoraj zastosowałem pierwszy raz tę technikę, bez ld ale za pierwszym razem to niegdy się nie udaje, trzeba ćwiczyć.
No z takim nastawieniem to nie Więcej wiary.

No źle napisałem, nie tak miało wyjść Wierzę, że na pewno w niedalekim czasie uda mi się tylko porównałem sobie to do stania na rękach, zawsze się człowiek wywali z 20 razy zanim stanie, no ale w końcu się uda

Caz trik polega na tym ze masz wierzyć ze teraz sie uda:).

Okej, będę wierzył, poza tym to oczywiste, że dziś będzie ld.

Robin , na pierwszy raz polecam technike 4+1 WBTB

Dzięki za rady, czuję, że czytając dziś forum zrozumiałem istotną rzecz w MILD'dzie, nie wiem, bo moze źle zrozumiałem, ale mam się nakierować na PAMIĘĆ i tym, że śnię, a nie liczyć na to, że nagle podświadomość mi powie "ej, synu, teraz RT!". No i spróbuję więcej czasu na budzenie niż 30min. W dodatku zmieniło mi się już nastawienie, bo każda wcześniejsza próba jakiegokolwiek osiągnęcia ld tak mnie jarała, że nie umiałem spać, a w dodatku czułem się jakby "jak nie dziś to nigdy". Dziś na spokojnie już, luzik i gra gitara (ferie mam to można próbować )

Po pewnym czasie wracam i chcę powiedzieć, że technika dała mi koło 2 świadome sny na 3 próby. Ogólnie było ich więcej, teraz nie miałem żadnego od dwóch czy trzech tygodni bo jakoś z motywacją słabo. W każdym razie dobre zrozumienie techniki, chęć do doświadczenia ld to klucz i prawie pewność, że się uda Technika sensacja rewelacja

Czyli w technice MILD powinnismy uzyc znaku sennego ? Z tym ze jesli takowego nie
posiadamy, nie sni mi sie nic konkretnego co jakis czas, to czy moge taki znak po
prostu sobie wymyslic? A jesli juz to zrobie, to jaka mam pewnosc, ze pojawi sie
przy nastepnym snie ? Jaka z resztą jest gwarancja w przypadku zwykłego znaku sennego stworzonego na podstawie własnych snów ? Moge ustalic sobie zalozmy latarnie, przy widoku której bede
robil test rzeczywistosci, ale jaka mam pewnosc, ze kiedykolwiek mi sie przysni ?

Pewnie odpowiedzią jest intencja, afirmacja i autosugestia, ale wolę się upewnić

Skąd wytrzasnąłeś znaki senne. Chodzi ci o ćwiczenie pamięci prospektywnej? Nie, totalnie nie o to chodzi. Przy tych ćwiczeniach obiera się losowe znaki mające tylko rozwijać pamięć prospektywną.

Ah, rzeczywiście pomyliłem pojęcia.... Ten znak senny wziął się ze zwyczajnej niewiedzy, bo nie rozróżniałem TR z bodźcem i bez bodźca. W każdym razie - ćwicząc pamięć prospektywną i robiąc TRy widząc ( czerwony autobus, słysząc przekleństwo, gasząc światło itd.) też warto wprowadzać się w uczucie derealizacji - zadawać sobie pytania dotyczące tego, czy to sen, czy jawa ?

Poza tym trochę nie rozumiem tych godzin pobudki - przy każdej technice są lekko zmodyfikowane. Gdzieś pisze 5, gdzieś 4, a gdzieś jeszcze 6. Za najsensowniejsze wydają mi się 4 i pół bądź 6, ale zawsze lepiej zapytać...

Sztuczna derealizacja, wzrost uważności zawsze dołożą swoją korzystną cegiełkę w naszym percypowaniu snów. Jeśli w snach robisz TR'y, ale nie uświadamiają albo prowadzą do snu o LD to jest ona konieczna.

Godziny pobudki to kwestia indywidualna zależna od szybkości rozbudzania. Do MILD'a najlepiej budzić się po REM, bo dobra pamięć poprzedniego snu bardzo się przydaje.

Co do godzin pobudki.
Przez wiele lat używano tylko i wyłącznie 3, 4,5 6 i kolejne wielokrotności 1,5. Jednakże dowiedziono, iż podczas obudzenia się podczas fazy snu i ponownego pójścia spać, faza ta jest mocno skracana. Dlatego powinno się budzić moment wcześniej lub później, by skrócić NREM.
Jednakże, jak napisał Fallen, w MILD,dzie (i niektórych innych technikach) jest ważne pamiętanie snu z którego się budzimy, więc dobrze jest tu być le classic pod tym względem.

Dziś kolejny raz, gdy po dłuższej przerwie postanowiłem znów podjąć się próby z MILD'em. 3 "serie" powtarzania sugestii o pamięci+ 1-2 minutowe scenki, potem 4 sugestia, tym razem bez wizualizacji. Efekt zadowalający, bo znów mi się udało, ld niestety krótkie, ale bardzo cieszy Polecam każdemu, metoda łatwa, nie wymaga wiele wysiłku, bardzo efektywna. Na dodatek nie ćwiczę pamięci prospektywnej, jak to jest napisane w temacie, a mimo to 90% prób przynosi pozytywny wynik

@Fowo, to prawda, ale do WBTB zaleca się alfa-budzik albo pora naszej pobudki w nocy jeśli taką mamy, ta także przypada po REM. Myślę, że budzenie do WBTB w N-REM ma swój potencjał (a czasami jest musem jak ktoś szybko się rozbudza), ale nie wiem jak dokładnie z tym jest. Choć co więcej przypuszczam, że duża część spontanicznych LD (możliwe że także mojego pierwszego LD) miała miejsce po powrocie do snu z pobudki w N-REM.
@Robin, gratuluję
dnia Pon 14:46, 25 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Sprawdziłem metodę i... U mnie 90 % skuteczności Wyrzucił mnie po pół minuty, film się urwał a ja się obudziłem rano. Poszedłem spać o 22, użyłem alfa budzika o 2 w nocy, i po minucie byłem we śnie. Zlamiłem przez podniecenie i brak TR (zrobiłem tylko ten z przypominaniem sobie co robiłem wcześniej) i pomyślałem, że to sen. W dodatku jakiś rozmazany był. Ale ważne, że po 3 miesiącach w końcu się udało przynajmniej tyle.
Polecam każdemu początkującemu.

Witam znowu po paro letniej przerwie. Próbowałem przez kilka dni MILD'a ale jeszcze nie udało mi się uzyskać LD, jedynie lepiej pamiętam moje sny i są bardziej wyraziste.

Dzisiaj po przebudzeniu o 5 w nocy(poszedłem spać o 23:30) po 20min chciałem zasnąć, niestety chyba za mocno się rozbudziłem bo nie mogłem :/ Jakieś sugestie? spróbować mniej niż 20min czy więcej przerwy? Spać dłużej czy krócej? TR robię jak mi się przypomni w ciągu dnia, z kilkanaście razy dziennie mniej więcej.

Trochę mnie to już irytuję, że nic mi nie wychodzi z tych starań

Śpij 5h i rozbudzaj się w łóżku. Jak nie wyjdzie to skróć czas rozbudzania o 5 min.
Co ważne, próbuj WBTB kiedy nie masz dużego niedoboru snu, ale też nie gdy spałeś długo w dzień.
dnia Nie 18:06, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Ponownie mi się nie udało, miałem budzik na 4, poszedłem spać o 23. Obudziłem się przed 3 więc stwierdziłem, że nie ma sensu próbować zasnąć do tej 4. Rozbudziłem się i ponownie nie mogłem zasnąć, męczyłem się dosyć długo. W końcu zasnąłem, nie miałem żadnych LD, ale miałem 3 sny które pamiętam, już bardzo dawno nie miałem tylu snów które bym pamiętał, jest jakiś związek pomiędzy tym?

I jeszcze jedno, podczas MILDa muszę leżeć najlepiej w jednej pozycji, czy mogę się kręcić w łóżku?

Kładz sie w jakiej pozycji ci najlepiej. Sproboj isc spac o 00:00 i wstan o 5. Rozbudzaj sie 10-15 min. Wiem ze kazdy dostosowuje się pod siebie ale spróbuj tak jak ci napisałem.

Nie musisz być w bezruchu. Już sama pobudka grubo przed budzikiem może wskazywać na brak niedoboru snu, choć nie musi. W każdym razie, ile spałeś w przeddzień? Np. w moim przypadku kiedy spałem w poprzedni dzień do późna to żadna próba WBTB nie ma sensu. Najlepiej, żeby ten niedobór był zachowany w średnich normach.
Jak się obudziłeś to byłeś zaspany? Jak jesteś na starcie wypoczęty to rozbudzenie zaowocuje bezsennością.
Jak nie spałeś w poprzedni dzień długo, obudziłeś się zaspany to po prostu rozbudzaj się mniej intensywnie, najlepiej nie wychodząc z łóżka.
Lepiej zapamiętany sen po WBTB to znak, że coś dało, ale zasnąłeś za głęboko, żeby się uświadomić.

Ta technika jest najlepsza jak dla mnie wczoraj miałem swój drugi świadomy sen który trwał z 5 minut . Polecam tą technikę

na 15 prób 0 udanych,ale może dlatego,że nie budzę się tam po iluś godzinach Tylko robię to przed snem i potem wstaje normalnie,ale musi kiedyś to łatwo przychodzić nawet bez takiego WBTB

WBTB to 75% sukcesu! Jak możesz się uświadomić, kiedy masz śpiący umysł?? Obudź sie z budzikiem, powiedz ze 20minut, przy dobrym nastawieniu i efekt będzie lepszy

Nie robię WBTB bo nie mam jak i tak na tygodniu mało śpię a na weekendzie potrzebuję dużo snu beż żadnych męczących pobudek,ale i tak coś czuję,że niedługo wejdzie LD mildem bez WBTB

Mi praca przeszkadza w praktykowaniu (w tygodniu wstaję ok. 4:30 i śpię jakieś 6h), ale staram się jakoś wszystko pogodzić !!!

Też śpię 6h,ale jeszcze ciężko pracuję fizycznie i nie ma szans wstawać w nocy.

Spróbuj innych technik, które nie wymagają wstawiania w nocy. Na przykład ADA.

Według mnie żadna technika nie wymaga wstawania w nocy, jest to Tylko taki dodatek który zwiększa % jak napisał Maksjo na LD. Spróbuję jeszcze MILDa przez miesiąc i dam znać czy udało mi się chociaż raz uzyskać LD

Oczywiście. Generalnie rzecz biorąc samo LD też nie wymaga technik. Wszystko jest dodatkiem. Aczkolwiek WBTB to taki dosyć znaczący dodatek